IRENA AMBROŻEWICZ

Warszawa, 20 maja 1946 r. Sędzia Halina Wereńko, delegowana do Komisji Badania Zbrodni Niemieckich, przesłuchała niżej wymienioną w charakterze świadka. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań oraz o znaczeniu przysięgi sędzia odebrała przysięgę na zasadzie art. 109 kpk.

Świadek zeznała, co następuje:


Imię i nazwisko Irena Gertruda Helena Ambrożewicz, z d. Cybulska
Imiona rodziców Ludwik i Helena z d. Srokoczka
Data urodzenia 17 marca 1903 r.
Zajęcie przy synu, pracownica Ministerstwa Przemysłu
Wykształcenie średnie i kurs ogrodniczy
Miejsce zamieszkania Warszawa, ul. Lwowska 3 m. 7
Wyznanie rzymskokatolickie
Karalność niekarana

Brat mój Zygmunt Cybulski ur. 16 lutego 1899 roku we Lwowie, absolwent szkoły handlowej średniej, syn inżyniera architekta Ludwika Cybulskiego, do roku 1941 zamieszkiwał we Lwowie, następnie przeniósł się do Warszawy. Czy pracował w tajnej organizacji Polski Podziemnej, tego nie wiem.

3 grudnia 1943 roku brat mój wyszedł z domu przy ul. Lwowskiej 17 m. 3, gdzie mieszkaliśmy, i nie wrócił więcej. Szofer Ignacy Kandulski dowiózł go wtedy do rogu ul. Kruczej i Nowogrodzkiej. W tym czasie brat mój pracował jako urzędnik w Zarządzie Komisarycznym Zabezpieczonych Nieruchomości, gdzie prowadził meldunki. 10 grudnia 1943 w komisariacie przy ul. Krochmalnej oddałam paczkę dla brata, która została przyjęta. Otrzymałam wtedy kartę pobytu brata w więzieniu na Pawiaku.

Nie byłam zawiadomiona, iż brat przebywa w więzieniu. Szukając go różnymi drogami, trafiłam do komisariatu na ul. Krochmalną.

Zaznaczam, iż na ślad aresztowania brata naprowadził mnie fakt, iż 7 grudnia 1943 przybyło do naszego mieszkania dwóch mężczyzn ubranych po cywilnemu, którzy powiedzieli, iż są z policji kryminalnej i przeprowadzili rewizję w jego rzeczach brata, przy tym pytali o niego.

Historię starań o uwolnienie brata opisałam i składam jako załącznik do zeznania.

Na liście rozplakatowanej 17 grudnia 1943 (z datą 15 grudnia) pod numerem 101 między nazwiskami osób rozstrzelanych zobaczyłam nazwisko Zigmunt Cibulski, ur. 16 lutego 1899. Jak wynika z zestawienia daty urodzenia i imienia, w nazwisku na afiszu pomylono drugą literę, chodziło jednak o mojego brata, ponieważ data urodzenia i imię zgadzają się.

Żadnego oficjalnego zawiadomienia, poza ogłoszeniem rozplakatowanym, o śmierci brata nie otrzymałam. Czy coś zarzucano bratu i o co chodziło w oskarżeniu go, tego nie wiem.

Protokół odczytano.