KAZIMIERA GŁĄBICA

Dnia 25 lipca 1945 r. w Poznaniu. Prokuratura Specjalnego Sądu Karnego w Poznaniu w osobie wiceprokuratora Nosala przesłuchała niżej wymienioną w charakterze świadka, bez przysięgi. Po uprzedzeniu o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i o treści art. 106 kpk świadek zeznała, co następuje:


Imię i nazwisko Kazimiera Głąbica
Imiona rodziców Władysław i Teofila
Wiek 40 lat
Miejsce zamieszkania Krasnosielc, woj. warszawskie
Zajęcie przy mężu
Wyznanie rzymskokatolickie
Karalność niekarana

W Zakładzie Medycyny Sądowej w Poznaniu okazano mi dowód osobisty ([nieczytelne]) wystawiony na nazwisko syna Huberta Głąbicy. Poza tym fotografie sióstr i jego narzeczonej Teodozji Tańskiej oraz innych kolegów również wskazują na to, iż chodzi o mego syna.

Również niewysłane dwa listy do rodziców pochodzą z ręki mego syna.

Syn mój został zabrany przez policję niemiecką 28 października 1944 r. w Krasnosielcu. Wówczas było aresztowanych więcej osób. Przebywali w więzieniu w Przasnyszu, a następnie wywieziono ich do Działdowa. W styczniu br. aresztantów wywieziono w kierunku Torunia.

Odczytano.