JADWIGA DZIDO

PROTOKÓŁ OGLĘDZIN SĄDOWO-LEKARSKICH

Warszawa, 14 września 1945 r. Sędzia śledczy Mikołaj Halfter, wypełniając wniosek prokuratora za pośrednictwem powołanych w charakterze biegłych sądowych lekarzy profesorów Adama Gruca (s. Kazimierza i Doroty, dyrektora Centralnego Instytutu Chirurgii Urazowej, zam. chwilowo w Szpitalu Dzieciątka Jezus w Warszawie, obcego, niekaranego) oraz zaprzysiężonego biegłego sądowego prof. dr. Wiktora Grzywo-Dąbrowskiego (dyrektora Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Warszawskiego, zam. w Warszawie przy ul. Grochowskiej 24b) dokonał oględzin sądowo-lekarskich przebywającej chwilowo w Centralnym Instytucie Chirurgii Urazowej Jadwigi Dzido, lat 27, wyznania rzymskokatolickiego, studentki, zam. w Warszawie przy ul. Piusa XI 24.

NA ZAPYTANIE BIEGŁYCH LEKARZY BADANA WYJAŚNIA: ojca straciła w dzieciństwie z powodu jakiejś choroby. Matka zginęła w 1944 roku w Łukowie w czasie bombardowania. W dzieciństwie przebyła odrę, szkarlatynę, poza tym czyraczność mnoga.

Od siódmego roku życia nie chorowała. Pierwsza miesiączka w trzynastym roku życia, odtąd regularnie o typie 3–4/28 średnio-obfite, bezbolesne. Od marca 1941 do kwietnia 1945 roku (czas pobytu w obozie) nie miesiączkowała. Od kwietnia miesiączki powróciły normalne. Ostatnia 28 sierpnia – 1 września 1945 r. W ciążę nie zachodziła. Venera negat.

W czasie pobytu w obozie w Ravensbrück (Meklemburgia) 22 listopada 1942 w stanie zupełnego zdrowia dr. Gebhardt z asystentem Fischerem dokonał zastrzyku ? w górną część prawej łydki. Zabieg ten wykonano w narkozie dożylnej. Po zastrzyku nastąpił obrzęk prawego podudzia i uda i palący ból w podudziu. Przez cztery dni po zastrzyku wysoko gorączkowała i była nieprzytomna. Z opowiadania koleżanek wie, że po czterech dniach dokonano jakiejś operacji (cięć?), co spowodowało obfite ropienie. Z okresu trzech tygodni po zastrzyku chora nie umie podać szczegółów. Rany zagoiły się w lutym 1943 roku. Chodzenie rozpoczęła w marcu, ze sztywną w kolanie nogą i bezwładną prawą stopą. Ruchy w stawie kolanowym wróciły po pewnym czasie.

STAN OBECNY: przytomna, budowy prawidłowej, średnio-mocnej. Drobne gruczolaki pod prawą pachą. Gardło bladoróżowe, migdałki schowane. Nad płucami odgłos opukowy jawny, szmer oddechowy pęcherzykowy, dolne granice płuc prawidłowe, ruchome.

Serce niepowiększone, akcja miarowa, tony czyste. Tętno 74/mm miarowe. Ciśnienie 120/85 mmHg. Jama brzuszna: powłoki miękkie. Oporów ani bolesności patologicznej nie stwierdza się. Wątroba i śledziona niemacalne.

STAN MIEJSCOWY: Na boczno-tylnej powierzchni uda i podudzia prawego stwierdza się bliznę rozpoczynającą się 3 cm powyżej kłykcia lewego kości udowej i schodzącą w dół poza główkę kości strzałkowej, a dalej biegnącą równolegle do jej tylnego boku – i nie dochodzącą na 7 cm do kostki zewnętrznej. W górnym początkowym odcinku blizna ta jest szerokości 7 cm, dalej 2 cm, – silnie zrośnięta z podłożem, nieprzesuwalna, tkliwa przy ucisku.

Drugą bliznę stwierdza się na granicy tylno-zewnętrznej powierzchni podudzia; przebiega ona równolegle do poprzedniej, w odległości 4 cm. Rozpoczyna się ona 2 cm poniżej i ku tyłowi od kłykcia przyśrodkowego piszczeli i nie dochodzi na 8 cm do kostki wewnętrznej. Szerokość jej przeciętna 1,5 cm. Blizna ta jest na całym swym przebiegu przesuwalna wraz ze skórą.

Ruchy w stawie kolanowym: zgięcie do 90°. Wyprost całkowity. Stopa o ustawieniu końsko- szpotawym. Ruchy czynne zgięcia grzbietowego zniesione, zgięcie podeszwowe wolne, ruchy bierne w pełnym zakresie. Ruch czynny przywiedzenia i nawrócenia stopy prawidłowy. Ruchy odwiedzenia i odwrócenia zniesione. Ruchy palców stopy: tylko zgięcie podeszwowe. Siła motoryczna dobra.

Obwód kończyny: prawej: lewej:
1. Na wysokości górnego brzegu rzepki 34,5 cm 35 cm
2. 7 cm poniżej guzowatości piszczeli 28 cm 35 cm
3. 14 cm poniżej guzowatości piszczeli 26 cm 34,5 cm
4. 7 cm powyżej kostki zewnętrznej 20,5 cm 23 cm

Rentgenogram prawego podudzia wykazuje zgrubienie periostalne w środkowej części strzałki widoczne na zdjęciu przednio-tylnym

Badanie neurologiczne: ustawienie stopy prawej końsko-szpotawe.

Stopa prawa chłodniejsza od lewej. Porażenie grupy przednio-bocznej. Odruchy: kolanowy prawy słabszy, Achillesa po prawej nie można wywołać. Przy badaniu akustycznym stwierdzono brak pobudliwości ze strony nerwu strzałkowego i mięśni przez ten nerw zaopatrywanych. Nerw piszczelowy: reakcja słabsza; w obrębie zginaczy palców odczyn zwyrodnienia (częściowy). Wynik: uszkodzenie całkowite nerwu strzałkowego i częściowe nerwu piszczelowego po stronie prawej.

Na tym oględziny zakończono.

Na stosowne zapytanie biegli lekarze oświadczają zgodnie: na podstawie wywiadu i wyglądu blizny dochodzimy do wniosku, że badanej Jadwidze Dzido zastrzyknięto (możliwe, że po uszkodzeniu mięśni łydki tępym narzędziem; przypuszczenie to nasuwa fakt podania krótkotrwałej narkozy) bakterie wysoko chorobotwórcze, jak np. ropowicy gazowej, a następnie po upływie czterech dni dokonano głębokiego nacięcia, sięgającego aż do kości, przy czym uległy uszkodzeniu główne pnie nerwowe tuż poniżej stawu kolanowego.

Ogólnych skutków powyższych zabiegów w chwili obecnej nie stwierdza się. Blizny stanowią ciężkie zeszpecenie prawej nogi oraz trwałe upośledzenie czynności prawej dolnej kończyny. Następstwa zastrzyknięcia drobnoustrojów chorobotwórczych w postaci ogólnego zakażenia połączonego z zajęciem sensorium zagrażały życiu Jadwigi Dzido przez okres około trzech tygodni.

Odczytano.