EDWARD MIERNIK

Edward Miernik
kl. IV
Szkoła Powszechna w Majkowie
gm. Skarżysko Kościelne, pow. Iłża

O czym mówią zbiorowe mogiły?

Zbiorowe mogiły są świadkami zbrodni niemieckiej. Przejdźmy lasy świętokrzyskie, starachowickie i dużo innych, [zobaczmy], ilu tam naszych braci spoczywa. Nie tylko dorosłych, ale znajdują się [tam] setki dzieci, które gdyby powstały, mogłyby powiedzieć: „My też ojca nie mamy, bo Niemcy nam zabili”. Dużo jest mogił, na których nie ma nazwiska ani żadnego znaku, kim jest ów pochowany. Niejedna matka do dziś opłakuje swego syna, o którym tyle czasu nie ma żadnej wiadomości, a syn jej [już] spoczywa w ciemnej mogile i tylko bór nuci mu piosenkę o ojczyźnie. Dużo mamy grobów, które są znane rodzinom [i] wiedzą one, gdzie są pochowani ich mężowie i synowie. Często z grobów zbiorowych rodzina zabierała zwłoki i przenosiła w wyznaczone miejsce. Tam stawiano grób lub napis [o treści:] „Tu leży ten, który zginął w obronie ojczyzny”. Inne groby zbiorowe ogrodzono i wystawiono pomniki jako wyraz podzięki za wolność. Często na polach i w lasach w czasie okupacji można było znaleźć człowieka, który został zabity [i] przykryty nieco gałązką choiny lub innego krzewu. Cóż [bowiem] znaczył człowiek dla barbarzyńców niemieckich. Naród polski ginął marnie od ich kul, bo Niemiec jest odwiecznym wrogiem Polski. Jak tylko Polska powstała, usłyszeliśmy z powieści, że szwaby wciąż czekają na ziemie Polski.