JÓZEFA TURSKA

Dnia 11 maja 1946 r. Sąd Grodzki w Opatowie w osobie sędziego Al. Zalewskiego, z udziałem protokolanta apl. J. Kwiatkowskiego, przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i o treści art. 107 kpk oraz o znaczeniu przysięgi sędzia odebrał od niego przysięgę na zasadzie art. 108 i następnych kpk, po czym świadek zeznał, co następuje:


Imię i nazwisko Józefa Turska
Wiek 40 lat życia
Imiona rodziców Wojciech i Marianna z d. Nagórna
Miejsce zamieszkania Opatów, ul. Cmentarna 18
Zajęcie przy mężu
Wyznanie rzymskokatolickie
Karalność niekarana

W czasie okupacji niemieckiej, a także i obecnie mieszkam przy ul. Cmentarnej, tj. w pobliżu cmentarza. Niejednokrotnie widziałam, jak prowadzono tam, jako na miejsce stracenia, różnych ludzi. Daty dokładnie nie pamiętam, widziałam, jak znani na miejscowym terenie zbrodniarze z miejscowego SD: Ryszard Hospodar i Stanisław Słonka prowadzili tam jakiegoś mężczyznę bez ręki, lat około 45, który z zewnętrznego wyglądu robił moim zdaniem wrażenie człowieka przyzwoitego. Wkrótce usłyszałam strzały i po chwili, kiedy sprawcy mordu odeszli, poszłam z innymi zobaczyć ofiarę. Ten leżał na ziemi martwy.

Innym znów razem widziałam, jak wspomniany Hospodar prowadził „na łańcuchu” mieszkającego w pobliżu nas „przechrztę” Cornikowskiego, wkrótce po tym słyszałam strzał i dowiedziałam się od ludzi, [że] człowiek ten został zabity. Nadto widziałam też, jak pewnego razu dwóch żandarmów prowadziło na cmentarz młodą Żydówkę, którą następnie zabili; widziałam również, jak prowadzili żandarmi niemieccy dwóch młodych mężczyzn, których również zastrzelono. Tego rodzaju wypadków i scen widziałam cały szereg, lecz nazwisk ofiar ani ich katów – sprawców mordu podać nie mogę.