WŁADYSŁAW PŁÓCIENNIK

Dnia 8 listopada 1947 r. w Końskich Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Niemieckich z siedzibą w Końskich w osobie K. Gwarka przesłuchała niżej wymienionego w charakterze świadka, bez przysięgi. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania, świadek zeznał, co następuje:


Imię i nazwisko Władysław Płóciennik
Wiek 42 lata
Imiona rodziców Jan i Katarzyna
Miejsce zamieszkania Trzemoszna, gm. Sworzyce
Zajęcie rolnik
Wyznanie rzymskokatolickie
Karalność niekarany

W maju 1942 r., dnia nie pamiętam, kiedy miałem nocną „stróżę” we wsi, znalazłem na drodze leżącego Leona Łabędowicza, znanego mi mieszkańca mojej wsi Trzemoszna. Z pomocą jego ojca Jana Łabędowicza, odwiozłem go do jego mieszkania, gdyż – jak zdążył mi powiedzieć – został postrzelony przez Niemców. Po niedługim czasie ranny Łabędowicz zmarł. Słyszałem, że tej nocy odbywało się w naszej wsi wesele i żandarmeria niemiecka zabrała wszystkich obecnych do stodoły, gdzie zostali przetrzymani do rana. Leon Łabędowicz miał uciekać spośród prowadzonych i za to został postrzelony.

Odczytano.