JÓZEF TARASIUK

Józef Tarasiuk
kl. IV
Wisznice, pow. Włodawa
19 czerwca 1946 r.

Moje przeżycia wojenne

W pierwszym dniu wojny było mi bardzo straszno, bo [na] mnie wypadała kolejka bydło paść. W samo południe, jak przyleciały ruskie samoloty bombardować Białą Podlaską [?], to niemieckie samoloty ich gnały. Jeden samolot ruski nie wyrzucał bomb i go zapalili w powietrzu, i on nadleciał nad las, i rzucił pięć bomb razem na las. Ja pasłem krowy o jakieś 300 m od tego miejsca – to było [dla] mnie najgroźniejsze.