ANTONI ADAMSKI

1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, wiek, zawód i stan cywilny):

Plut. sap. Antoni Adamski, 49 lat, policjant czynnej służby, żonaty.

2. Data i okoliczności zaaresztowania:

Zostałem aresztowany przez władze sowieckie 6 maja 1940 r., w drodze z Godlewa do Zaręb Kościelnych, pow. Ostrów Mazowiecka. W czasie aresztowania zabrali mi 250 zł, zapalniczkę i różne drobiazgi i tego mi nie zwrócili. Przy zwolnieniu upominałem się, odpowiedziano mi, że tego nie ma i musiałem podpisać protokół, że mi nic nie zabrano i że mnie podczas śledztwa nie bito.

3. Nazwa obozu, więzienia lub miejsca przymusowych prac:

Przywieziono mnie do więzienia w Łomży [i tam przebywałem] do 17 września 1940 r. Tego dnia byłem wywieziony do łagru w Krutaj [Krutoj] w Komi [A]SRR i tam przymusowo robiłem przy wyrębie lasu i wyrobie cegły.

4. Opis obozu, więzienia:

W celi, gdzie za Polski siedział jeden więzień, nas siedziało od ośmiu do dziewięciu osób. W celach było bardzo brudno, pluskwy, wszy itp., brak powietrza, a to z powodu, że okna nie wolno otwierać. W łagrze mieszkania barakowe, z desek, zimne. Opalanie nic nie pomagało, bo dokoła były dziury.

5. Skład więźniów, jeńców, zesłańców:

W tej celi, co ja siedziałem, więźniów było sześciu Polaków, jeden Żyd i jeden Białorusin. Przeważnie polityczni, reszta za przekroczenie granicy. Poziom umysłowy wśród Polaków był bardzo dobry, jak również i moralny, stosunek wzajemny bardzo dobry, jeden drugiemu pomagali; żal tylko – Żydzi bruździli i donosili Sowietom,

6. Życie w obozie, więzieniu:

Wyżywienie w więzieniu było bardzo złe. Rano dostawaliśmy pół litra wody gotowanej, 600 g chleba, obiad – zupa rybna śmierdząca, kolacja to samo co i obiad. W więzieniu nie pracowaliśmy, do ukończenia śledztwa nie dawali nawet spaceru, który się należał.

W obozie pobudka o godz. 4.00, początek pracy o 5.30. Odległość miejsca pracy od mieszkań sześć kilometrów. Za cały czas pracy w łagrze otrzymałem ok. 40 rubli wynagrodzenia. Wyżywienie w łagrze było bardzo złe, bo nie można było wyrobić normy, jakiej oni żądali. Jak dałeś łapówkę brygadziście, to wtedy można było wyrobić żądaną normę. Dałem dwie koszule i wtedy się poprawiły warunki życia. Ubranie w łagrze otrzymałem: stare spodnie, kurtkę watowaną i tiełogriejkę. Życia kulturalnego nie było.

7. Stosunek władz NKWD do Polaków:

Śledztwo, to jest badanie, odbywało się tylko w nocy. Przy śledztwie bito mnie, katowano,


grożono rozstrzelaniem, tłu czono po głowie i zmuszano, żebym się przyznał , że należałem
do partyzantki.

Stosunek NKWD do mnie i do wszystkich Polaków był wrogi. Przezywano nas faszystami i gnębicielami robotników polskich. Otrzymałem wyrok ośmiu lat łagru przez osobne sobieszczenie [osoboje sowieszczanije] administracyjne przymusowych robót. Propaganda komunistyczna była bardzo duża, robiono nam odczyty i głoszono ideę sowiecką i że oni zapanują nad całym światem. Informacji o Polsce nie miałem żadnych.

8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność:

Pomoc lekarska bardzo zła, brak lekarstw i opieki ze strony rządu.

W tymże łagrze był szpital okręgowy, w którym zmarło ok. 130 osób nieznanych mi nazwisk i miejsca pochodzenia, które przywożono z innych zakątków do tego szpitala.

9. Czy i jaka była łączność z krajem i rodzinami?

Żadnej łączności z krajem ani z rodziną nie miałem.

10. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?

Zwolniony z łagru zostałem 28 sierpnia 1941 r. Na podróż otrzymałem 40 rubli i zmuszony byłem pracować na wolności, by zarobić pieniądze na podróż i dostać się do polskiej armii.

Wyjechałem z Północy i 28 stycznia 1942 r. przyjechałem do Kermine, a 4 lutego zostałem przyjęty do Wojska Polskiego, z przydziałem do baonu drogowego przy 7 Dywizji Piechoty w Kermine i do obecnego czasu służę [w] wojsku.

Miejsce postoju, 4 marca 1943 r.