ELEUKADIA WIDAJ

Eleukadia Widaj
kl. IVb

Jak uczyłam się tajnie za czasów okupacji niemieckiej

Wspomnienia z okupacji niemieckiej pozostaną w pamięci mej na całe życie.

Jakże okrutnie odnosili się Niemcy do młodzieży polskiej, myśląc, że terrorem zabiją ducha polskiego w młodych, ledwie kształtujących się istotach.

Zamknęli wyższe i średnie szkoły i nie pozwolili uczyć się młodzież w wieku ponad 16 lat, zmuszając ją do ciężkiej pracy na kawałek chleba. Tych, którzy nie pracowali, wywozili na roboty w głąb Niemiec. W stosunku do młodzieży uczącej się stosowali surowe represje, zamykając ją do więzień.

Młodzież jednak pomimo niebezpieczeństw, jakie groziły na każdym kroku, nie wahała się podjąć dalszej pracy nad sobą, a zarazem nad odrodzeniem Ojczyzny.

Pomimo ostrych zakazów Niemców tworzyło się coraz więcej ośrodków tajnego nauczania. Młodzież spragniona wiedzy garnęła się coraz liczniej do tej nauki.

Ja również uczęszczałam na tajne lekcje. Pamiętam, ile nerwów kosztowała taka jedna godzina. Nie mogłam swobodnie się uczyć z obawy, aby ktoś nie podsłyszał. Na lekcję trzeba było iść dobry kawał drogi, a przy tym jak najostrożniej, ażeby nikt nie zwrócił uwagi na częste chodzenie albo wejście do domu profesorki. A potem godzina, podczas której wypowiadałam lekcję cicho, z biciem serca, z obawy, że ktoś może podsłuchać lub wejść.

Raz pamiętam, jak strasznie się przestraszyłam. Wchodzę jak zwykle do pokoju profesorki, a tu, widzę, siedzi kilku mężczyzn. W pierwszej chwili oniemiałam i błysnęła mi myśl: „Gestapo, uciekać” – ale to tylko przez chwilę, bo zaraz przyszła refleksja i pomyślałam: „Idę po mleko” (bo książki i zeszyty dla ostrożności nosiłam w bańce na mleko). Na całe szczęście nie pytano mnie o nic i jak zaraz się przekonałam, byli to tylko znajomi mojej profesorki.

Pomimo grozy i strachu przed Gestapo, a może właśnie dlatego, uczyłam się bardzo chętnie, pilnie, ze zdwojoną energią i siłą. Siły tej i odwagi dodawała mi zawsze moja ukochana profesorka. Ona ukazywała mi cierpienia narodu, wpajała we mnie wdzięczność i miłość dla naszej matki Ojczyzny, ucząc mnie pracy solidnej; pracy, która by Ojczyźnie przyniosła pożytek.

I dlatego pomimo następstw, jakie mogło pociągnąć za sobą tajne nauczanie, miałam i mam pełne poczucie zadowolenia, bo wiem, że spełniłam swój najświętszy obowiązek wobec Ojczyzny.