RYSZARD KUCHARSKI

Ryszard Kucharski
kl. IIIb

W jakich warunkach uczyłem się za czasów okupacji niemieckiej

Kiedy miałem chodzić do trzeciej klasy Szkoły Powszechnej Marii Papiewskiej w Lublinie, wybuchła wojna. Mimo starań kierowniczki szkoły o pozwolenie nauczania Niemcy szkołę zamknęli. Zacząłem się uczyć prywatnie.

W trzeciej, a także w czwartej i piątej klasie uczyła mnie nauczycielka ze szkoły Marii Papiewskiej, Zofia Gajewska. Uczyłem się pojedynczo. Moja nauczycielka z narażeniem życia uczyła mnie niedozwolonych przez okupanta przedmiotów. Pod koniec roku szkolnego zdawałem egzaminy z przedmiotów dozwolonych, w szkole nr 9, której kierowniczką była Stefania Geysztor. Pozwolenie uczenia się w domu wyrobił mi ojciec, dając zaświadczenie, że jestem chory na płuca. Tak kończy się pierwszy etap mego tajnego nauczania.

Gdy zdałem do szóstej klasy, zaczął mnie uczyć znajomy student z ostatniego roku prawa. Za Niemców pracował on w sklepie jako subiekt. Nazywa się Piotr Turczanow. Uczył mnie tylko przedmiotów zakazanych, gdyż od szóstej klasy zacząłem chodzić do Szkoły Powszechnej nr 9. Pierwszą lekcję gimnazjum przerobiłem w tych samych warunkach. Chodziłem do siódmej klasy szkoły powszechnej. Należy podkreślić poświęcenie nauczyciela ze szkoły nr 9 Władysława Zakładzkiego, który z narażeniem siebie uczył nas (siódmą klasę) geografii.

Po opuszczeniu Lublina przez Niemców zdałem egzamin do drugiej klasy Gimnazjum im. Hetmana Jana Zamoyskiego.