GRZEGORZ GOBKOWICZ

1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, wiek, zawód i stan cywilny):

Plut. Grzegorz Gobkowicz, 40 lat, funkcjonariusz Policji Państwowej, żonaty.

2. Data i okoliczności zaaresztowania:

9 kwietnia 1940 r., po trzymiesięcznym ukrywaniu się, zostałem ujęty i aresztowany.

3. Nazwa obozu, więzienia lub miejsca przymusowych prac:

Więzienie w Równem, w 1941 r. w kopalni złota na Kalimie [Kołymie].

4. Opis obozu, więzienia:

Cela więzienia była stale przepełniona, brak powietrza, brak należytej opieki sanitarnej.

5. Skład więźniów, jeńców, zesłańców:

W celi było 50 proc. Ukraińców, wszyscy oskarżeni z art. 54. Poziom umysłowy dobry. Stosunki z więźniami ukraińskimi złe, gdyż na każdym kroku Ukraińcy nas prześladowali. W podróży na Kalimę [Kołymę] Ukrainiec Marpiuk z Krzemieńca dopuszczał się bicia Polaków, a obsługa sowiecka szła mu na rękę.

6. Życie w obozie, więzieniu:

W kopalni złota było nas, Polaków, pięć procent. Praca była ciężka, 12 godzin na dobę, normy nie można było wyrobić. Dziennie 800 g chleba i półtora litra zupy owsianej. Za pracę nie płacili, ubrania marne. Sowieccy więźniowie nas okradali i prześladowali.

7. Stosunek władz NKWD do Polaków:

NKWD było ustosunkowane wrogo, w czasie badania bili i stosowali jak najgorsze tortury, przykładali broń do głowy, nie dawali jeść i żądali, by im podpisać protokół taki, jaki oni napisali. O Polsce nie wolno było wspominać. Stale twierdzili, że oni zapanują na całym świecie. Więźniowie Polacy byli najgorzej traktowani. Mnie stale dokuczali jako byłemu policjantowi.

8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność:

Pomoc lekarska w szpitalu i obozie była marna. Na Kalimie [Kołymie] w Madaganie [Magadanie] dużo naszych umarło, lecz nazwisk nie pamiętam.

9. Czy i jaka była łączność z krajem i rodzinami?

Żadnych listów nie wolno było pisać i nikt z nas listów nie otrzymywał.

10. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?

22 listopada 1941 r. zostałem zwolniony na wolność, a 5 grudnia przyjechałem do kołchozu we wsi Michajłówka, rejon Gieorgiewka, obłast dziambulska [żambylska], gdyż tam miałem skierowanie od NKWD w Kaganie.

19 lutego 1942 r. stawałem na komisję wojskową w tejże wsi i zostałem przyjęty do wojska. 1 marca zostałem przez władze sowieckie powiadomiony, bym stawił się w Ługowoi [Ługowoje]. 5 marca zgłosiłem się na komisję wojskową przy 10 Dywizji w Ługowoi [Ługowoje] i 6 marca 1942 r. zostałem przydzielony do 10 Batalionu Saperów.