JÓZEF CYGANIEWICZ

Plut. Józef Cyganiewicz, wieś Książniczki, pow. Kraków, woj. krakowskie.

Jako uchodźca z okolic Krakowa przed wojną polsko-niemiecką przybyłem do pow. Włodzimierz. Z Włodzimierza wraz innymi uchodźcami, których było ok. 1,2 tys., NKWD zaaresztowało mnie w czerwcu i załadowało w wagony towarowe, kierując wprost na Syberię.

Podróż była okropna. W pierwszych dniach nie dawano żadnego pożywienia, przez co najwięcej ucierpiały małe dzieci – zapadały na różne choroby i marły. Podróż z Włodzimierza na Syberię trwała 21 dni. W tym czasie osiem osób wyskoczyło z pociągu, ale ponieważ był w biegu, poniosły śmierć na miejscu.

18 sierpnia 1940 r. przywieziono mnie wraz innymi do Tomska, poza miastem Tomsk stworzono obóz i obsadzono uchodźcami. [Obóz był nastawiony na] przemysł drzewny. Warunki pracy były bardzo ciężkie, a wyżywienie skąpe. W czasie mego pobytu w obozie otruło się pięć osób z inteligencji z okolic Lwowa. Użyli trucizny, esencji octowej, którą zabrali z Polski.

Wstąpiłem do Wojska Polskiego 16 marca 1942 r.

Miejsce postoju, 8 marca 1943 r.